Silniki Czterosuwowe
Ssanie sprężanie, zapłon, suw pracy, wydech. Wszyscy zapewne wiemy, że tak właśnie pracuje czterosuwowy, tłokowy silnik spalinowy – taki, jaki występuje w olbrzymiej większości współczesnych samochodów.
Rola, jaką ten wynalazek odegrał w historii cywilizacji, jest praktycznie niemożliwa do przecenienia. W każdym razie, świat wyglądałby nieco inaczej, gdyby nigdy nie wynaleziono silnika działającego w taki właśnie sposób.
Nie byłoby może tak, że samochody po prostu by nie istniały – w końcu wiemy o tym, że w czasach nie tak jeszcze danych produkowane były samochody z silnikami dwusuwowymi, w których suw sprężania połączony jest z „przepłukaniem” cylindra i usunięciem spalin – ot, choćby nasza „Syrena” i produkowane w byłej NRD „Trabanty” „Wartburgi”. Jednak w obecnie produkowanych samochodach silników takich praktycznie się nie spotyka (mimo ich pewnych zalet) – przede wszystkim z tego powodu, że silniki te znacznie bardziej od tych, które pracują w cyklu czterosuwowym, zanieczyszczają powietrze spalinami.
Za wynalazcę czterosuwowego silnika spalinowego uchodzi Nikolaus August Otto. Ten żyjący w latach 1832 – 1891 niemiecki inżynier około 1860 roku dowiedział się o tym, że Francuz Etienne Lenoir zbudował silnik na gaz świetlny. Silnik ten, jak pisałem we wcześniejszym artykule był bardzo kiepski – robił mnóstwo hałasu, a napędzany nim pojazd – który w pewne popołudnie w lipcu 1862 r. wziął udział w ulicznym wyścigu na 18-kilomtrowej trasie z Paryża do Joinville - le-Pont i z powrotem jechał tak wolno, że został wyprzedzony przez wszystkie uczestniczące w tym wyścigu wehikuły o napędzie parowym. Niemniej jednak, był to niezaprzeczalnie pierwszy silnik spalinowy w historii, a wyposażony weń pojazd Lenoir’a można nazwać pierwszym w dziejach samochodem.